niedziela, 26 lipca 2009

bien paga

Nie proś więcej. Ja też nie proszę.
Zapomnij o tym i nie przeklinaj mnie.
Zapłaciłem złotem za twe brunatne ciało...
Lecz nasze drogi dziś rozchodzą się.

Ja cię nie kocham i ty mnie nie kochaj.
O nic nie prosiłem, sama chciałaś mi to dać.
Nie mów, że dla mnie wszystko poświęciłaś,
Bo straciłaś tyle, co przez ciebie ja.

Zapłaciłem! Za wszystko zapłaciłem!
Za twoje usta też.

Wszystko uczciwie kupiłem.
Więc czego jeszcze chcesz?
Zapłaciłem! Zapłaciłem!
Zapłaciłem, więc odejdź precz!



LA BIEN PAGA
(R. Perelló / J. Mostazo)
Raphael (Spain)


NA TE DEBO
NA TE PIDO
ME VOY DE TU VERA, OLVIDAME YA
QUE HE PAGAO CON ORO TUS CARNES MORENAS
NO MALDIGAS, PAYA, QUE ESTAMOS EN PAZ

NO TE QUIERO
NO ME QUIERAS
SI TO ME LO DISTE, YO NA TE PEDI
NO ME ECHES EN CARA QUE TO LO PERDISTE
TAMBIEN A TU VERA YO TO LO PERDI

BIEN PAGA
SI TU EREES LA BIEN PAGA
PORQUE TUS BESOS COMPRE

Y A MI TE SUPISTE DAR
POR UN PUŃAO DE PARNE
BIEN PAGA, BIEN PAGA
BIEN PAGA FUISTE, MUJER

NO TE ENGAŃO
QUIERO A OTRA
NO CREAS POR ESO QUE TE TRAICIONE
NO CAYO EN MIS BRAZOS
ME DIO SOLO UN BESO
EL UNICO BESO QUE YO NO PAGUE

NA TE PIDO
NA ME LLEVO
ENTRE ESAS PAREDES DEJO SEPULTAS
PENAS Y ALEGRIAS, QUE TE DOY Y ME DISTE
Y ESAS JOYAS QUE AHORA PA' OTRO LUCIRAS

sobota, 4 lipca 2009

zycie to nie teatr

Życie to nie teatr, mówisz ciągle, opowiadasz;
Maski coraz inne, coraz mylne się nakłada;
Wszystko to zabawa, wszystko to jest jedna gra
Przy otwartych i zamkniętych drzwiach.

Życie to nie teatr, ja ci na to odpowiadam;
Życie to nie tylko kolorowa maskarada;
Życie jest straszniejsze i piękniejsze jeszcze jest;
Wszystko przy nim blednie, blednie nawet sama śmierć!
Ty i ja - teatry to są dwa.

Ty - ty prawdziwej nie uronisz łzy.
Ty najwyżej w górę wznosisz brwi.
Nawet kiedy źle ci jest, to nie jest źle.

Ja - duszę na ramieniu wiecznie mam.
Cały jestem zbudowany z ran.
Lecz kaleka nie ja jestem, tylko ty!

(...)

moon