wtorek, 29 kwietnia 2008

Szary Królik







ale jest zielono i ciepło:) fajnie... i czyste niebo do tego.

sobota, 26 kwietnia 2008

Jeff Koons


z pozdrowieniami dla Marchewki

czwartek, 24 kwietnia 2008

Ja i Ja - Roland Topor

Narcyz na brzegu stawu
Pochyla głowę z ochotą,
Szuka swojego odbicia
Lecz widzi tylko błoto.

I ginie piękny Narcyz,
W lustrze się pogrążając,
Bo każdy kwiat umiera,
Kiedy go w szkło wstawiają.

Na samym grobu dnie
Rozpoznał swoje odbicie
I westchnął, jaka szkoda
Gdy kwiat się żegna z życiem.

środa, 23 kwietnia 2008

Max Raabe - Oops I Did It Again (Britney Spears)

mapa


na początku była mapa. mapa coś przedstawiała, ale w sumie nie wiadomo było co. długie wpatrywanie się w nią podsuwało coraz to nowe teorie, których nijak nie dało się zweryfikować. ludzka wyobraźnia tworzyła cuda z tych kilku kresek zrobionych na pożółkłym kawałku papieru w kratkę. aha mapa narysowana była dwukrotnie, po oby stronach kartki. obie wersje różniły się od siebie jakością wykonania, a także zakresem tego co przedstawiały. plan ogólny i przybliżenie. tylko czego? budynek? plan pomieszczeń? jakieś zabudowania? może stary cmentarz, taki niewielki. kilka x na planie świadczyło o tym, że ktoś chciał coś zaznaczyć. na obu wersjach mapy xy były w tym samym miejscu. ktoś chciał komuś najwyraźniej coś przekazać. x były 3. wszystkie znajdowały się w obrębie największego kwadratu. ów obiekt podzielony był na dwie mniej więcej równe części rozdzielone czymś co przypominało korytarz. 2 x umieszczone były w miejscach mogącymi być drzwiami, na co wskazywało ich oznaczenie kwadracikami na zewnętrznej krawędzi dużego obiektu.
nie znając klucza, nie udało się odczytać mapy, dlatego zabrała tajęmnicę na półke, na której spoczęła. pozoastała tylko niezaspokojona ciekawość.

wtorek, 22 kwietnia 2008

Makaron, ser zółty, oliwa, pesto i jajko. makaron mój ulubiony - kokardki. dobre było :) mniam!

dzisiaj mam jeden z tych dni kiedy czuję się ajk mała dziewczynka, ktora przestraszyła się duzego psa i schowała się na drzewie, gdzie jej dobrze i bezpiecznie, jednak boi się zejść z niego. albo jak mały zwierzaczek, który znalazł kawałek norki i wlazł w niego pupą, w związku z czym w jakimś stopniu czuje się bezpiecznie, ale boi się ruszyć.

niedziela, 20 kwietnia 2008

sobota, 19 kwietnia 2008

piątek, 18 kwietnia 2008

czwartek, 17 kwietnia 2008

znnowu pada... gdzie słońce? te chmury są tak ciezkie, ze nic się przez nie nie p0rzebije!! pewnie cały dzien będzxie taki :) heh..

wtorek, 15 kwietnia 2008


monty python - skecz o fryzjerze ktory chcial byc drwalem

"Kometa" Jaromir Nohavica

Ujrzałem Kometę, niebem leciała
Chciałem jej zaśpiewać, lecz mi umknęła
Umknęła jak łań w zagajniku
W oczach zostało mi parę żółtych monet
Monety ukryłem w ziemi pod dębem
Gdy znów powróci nas już tu nie będzie
Nas już tu nie będzie.Ach pycho marna
Ujrzałem Kometę, chciałem jej zaśpiewać:
O wodzie, o trawie, o lesie
O śmierci, z którą nie chcesz się pogodzić
O miłości, o zdradzie, o świecie
I o wszystkich,co żyli na tej planecie.
Na gwiezdnym dworcu,dzwonią wagony
Kepler odkrył Niebieskie Prawa
Szukał i znalazł w dalekich gwiazdach
Tajemnicę, którą teraz nosimy na barkach
Wielką i odwieczną tajemnicę przyrody
że tylko z człowieka człowiek się urodzi
korzeń z konarami drzewo tworzy
Krew naszych nadziei w kosmosie błądzi
dzisiaj śniły mi się żubry:) przebiegaly przez drogę gdzieś na wschodzie Polski. śnił mi się też kościół, przed którym przyjęła mnie i 2 osoby będące ze mną. poczęstowała nas lemoniadą (która była pyszna), rodzioną przez miejscowe dziewice, co nadawało jej czystości lekko mistycznej... fajny sen to był

niedziela, 13 kwietnia 2008

power of Lodz


moje miasto:)

dwa potwory zamknięte za kratami

sobota, 12 kwietnia 2008

"Rok Diabła"


właśnie obejrzałam ten film. zrobiłam to już po raz drugi, ale teraz jakoś w końcu do mnie doszedł. to chyba najleprzy film Perta Zelenki. jest taki niezwykły, magiczny. hmmm...

piątek, 11 kwietnia 2008

wtorek, 8 kwietnia 2008



bliźnięta syjamskie. nowonarodzone, jeszcze nie maja okien, by mogły patrzeć na świat
ała...

niedziela, 6 kwietnia 2008

piątek, 4 kwietnia 2008

moon