na poczatku bylo pol rogala. rogal b yl tak piekny, ze sciagnal swym wygladem, a takze zapachem, kosmiczna muche, ktora zapragnela sprobowac jego niechybnie niezwyklego zapachu. kosmiczna mucha zaatakowala planete ziemia. ale mieszkancy ziemi nie pozwolili jej tak bezkarnie jesc czegos co nalezy do nich. wielki zloty karp wyruszył przeciwko kosmicznej musze i polknal ja w calosci, chociaz yba duza to on byl jednak wiekszy. a karpia zjadl wielki kot, ktory byl wiekszy od wszystkich i mial ogromny apetyt i chetke na rybke.
poniedziałek, 28 lipca 2008
niedziela, 27 lipca 2008
godzina 20.00
poniedziałek, 21 lipca 2008
poniedziałek, 14 lipca 2008
czwartek, 10 lipca 2008
wtorek, 8 lipca 2008
sobota, 5 lipca 2008
wtorek, 1 lipca 2008
nieprzyjemny smak i jakas blizej nieokreslona potrzeba, troche pustki i checi wypelnienia jej czyms... tylko nie wiem czym. dawno nie robilam zdjęć i chyba brakuje mi tworzenia nowej rzeczywistości. no i upal który wypala z człowieka wszystko. najchetniej wskpcz\yłabym do jeziora:) i zeby zimna woda otoczyla mnie. sezon jagodowy sie zaczal. weglug ludowych wierzeń jagody mozna jesc dopiero po 2 lipca (Matki Boskiej jagodnej, nie wiem jak się to świeto w tradycji kościelnej nazywa). ale bułki z jagodami pycha:). mogłby deszcz padać, a najlepsza byłaby burza! nogi mnie bolą od chodzenia, mam nadzieje ze chociaz troche sie opaliłam
dzisiaj śnił mi się strasznie nieprzyjemny sen, i był tak potwornie skomplikowany... juz prawie nic nie pamiętam. szkoda mi trochę tego. sny powinno pamiętać się całe albo całe zapominać, a tak człowiekowi zostaje coś w głowie, jakiś nastrój czy posmak. chociaż jak się dzisiaj obudziłam to się ucieszyłam że to był tylko sen:) najgorsze w takich nieprzyjemnych snach jest to, ze gdy snimy odbieramy sytuację jako prawdziwą
Subskrybuj:
Posty (Atom)